Przewodnik po Bieszczadach
"Nieodkryte Bieszczady istnieją naprawdę"

Czego prawdopodobnie nie dowiesz się ze zwykłego przewodnika

Co kryją w sobie tajemnicze, opuszczone bieszczadzkie wsie? Gdzie pośród bujnej gęstwiny znajdziesz stare cerkwie i jaka naprawę jest ich historia? Dlaczego wilki są tak fascynującymi zwierzętami, gdzie żyją żubry i w jakich zakątkach w Bieszczadach możesz spotkać niedźwiedzia? Biesy intrygują i prowokują do zadawania wielu pytań na temat ich przeszłości, a także leśnych mieszkańców. Jest wiele miejsc i szlaków w Bieszczadach, których nie znajdziesz w popularnych przewodnikach, ani też na ogólnodostępnych mapach. W związku z tym możliwe jest, że nawet jeśli zwiedziłeś ten obszar niezliczoną liczbę razy, nadal nie poznałeś sekretów bieszczadzkiej dziczy. Na powierzchni 2100 km ² z dala od głównych tras znajdują się bujne łąki, które niegdyś były małymi miejscami tętniącymi życiem, pozostałości po starych cmentarzach, a także wsie, które doświadczyły akcji „Wisła”.
Przewodnik po nieoczywistych Bieszczadach
Gdy zwiedzasz nie poddawaj się schematom
Bez względu na to, czy jedziesz w Bieszczady po raz pierwszy, czy jesteś doświadczonym wędrowcem, na pewno zależy Ci na poznaniu tajemnic regionu. Z pomocą może przyjść Ci dobry przewodnik, który jest nie tylko kompendium rzetelnie podanej wiedzy o Bieszczadach, ale zawiera również wiele ciekawostek, których nie znajdziesz w innych podaniach. Jeśli chcesz dowiedzieć się, na czym polega magia tego obszaru, a jednocześnie dotrzeć do miejsc nieoczywistych, warto sięgnąć po książkę „Nieodkryte Bieszczady istnieją naprawdę”. Dzięki niej dowiesz się, że Bieszczady to nie tylko główne atrakcje (bez wątpienia też warte zobaczenia), ale też wiele zakątków, do których nie prowadzą główne szlaki. Przekonasz się, że nie poddając się schematom w zwiedzaniu, możesz dostrzec znacznie więcej niż „przeciętny” turysta.

Bieszczadzki przewodnik po najprawdziwszej dziczy
O bieszczadzkiej dziczy z pewnoscią nie wiesz wszystkiego
Czy wiesz, że w Bieszczadach znajduje się miejsce przypominające wyglądem prehistoryczną krainę? Czy podczas dotychczasowych wędrówek napotkałeś ślady różnych religii, w tym m.in. judaizmu, prawosławia, a nawet islamu? A może nigdy nie posłuchałeś opowieści smolarza i nie wiesz, na czym polega wypał? Z przewodnika „Nieodkryte Bieszczady istnieją naprawdę” masz szansę się tego dowiedzieć. Ciekawe i nieoczywiste atrakcje, przystępnie opisane trasy, czytelny i jasny spis treści, a także kieszonkowy format – to tylko niektóre z zalet tej publikacji. Zawiera ona też krótki wstęp historyczny, przez co czytelnik może wczuć się w klimat regionu i zdobyć wiedzę na temat jego dość mrocznej historii.

Przewodnik po Bieszczadach z dala od tłumów
Z przewodnikiem bieszczadzkim z dala od turystycznej wrzawy
Przewodnik „Nieodkryte Bieszczady istnieją naprawdę” to uniwersalna książka, która sprawdzi się zarówno podczas wyjazdu na weekend, jak i w dłuższej wędrówce. Poza alternatywnymi i interesującymi wejściami na najbardziej znane szczyty, w przewodniku znajdziesz również szereg propozycji dla samotników, którzy muszą oderwać się od zgiełku swojego miasta. Tyskowa, Rosochate, czy Bukowiec to zaledwie kilka przykładów miejsc, w których odpoczniesz od ruchu turystycznego i nadmiernej wrzawy. Jeżeli więc Twoim priorytetem jest raczej wędrówka w odosobnieniu oraz skupienie się na podziwianiu walorów przyrody Bieszczad, ten przewodnik na pewno Cię nie zawiedzie.
- Barni Brodaty
Przewodnik w Bieszczady na weekendowy wyjazd
Bieszczady na weekend – nie obędziesz się bez ciekawego i przystępnie napisanego przewodnika
Jeżeli zawsze chciałeś pojechać w Bieszczady, ale z jakichś powodów wyjazd nie doszedł nigdy do skutku, wykorzystaj zbliżający się weekend i nadrób te przyrodnicze zaległości. Oczywiście znajdą się maruderzy, którzy będą odwodzić Cię od tego pomysłu, twierdząc, że to za daleko, a bieszczadzkiej dziczy nie da się poznać w kilka dni. Otóż każdy doświadczony przewodnik po Bieszczadach na pewno nie zgodzi się z taką opinią. Wprawdzie podróż faktycznie nie należy do najkrótszych, jednak uwierz, jej trudy zrekompensują Ci zachwycające widoki, bezkresne połoniny, malownicze szlaki i atrakcje, o których nawet Ci się nie śniło! Wypad w Bieszczady to doskonały sposób na spędzenie weekendu inaczej niż zazwyczaj. Tyle czasu wystarczy, aby poznać najważniejsze miejsca i zarazić się niezwykłą energią tych majestatycznych gór.
Jeżeli chcesz poznać bieszczadzką dzicz…
Musisz zdać sobie jednak sprawę z tego, że jadąc w Bieszczady na weekend, naprawdę warto zaopatrzyć się w dobry przewodnik. Nie chcesz chyba błądzić, szukając atrakcji lub tracić czasu na przerzucanie kartek i przeczesywanie zbitych akapitów tekstu. Nie licz również na szybki Internet, bo w bieszczadzkiej dziczy to rzecz cenna i rzadka. Przewodnik po Bieszczadach na weekend powinien być uporządkowany, zawierać konkretne opisy tras i atrakcji, a także zostać napisany przez „starego wyjadacza”, czyli osobę, która naprawdę przeszła w Biesach niejeden szlak. Dlaczego to takie ważne? Jest to istotne, jeżeli w ciągu kilku dni naprawdę chcesz maksymalnie wykorzystać czas i zdobyć jak najwięcej informacji o tych wyjątkowych górach.

Weekend w Bieszczadach tylko z ciekawym przewodnikiem
Przewodnik „Nieodkryte Bieszczady istnieją naprawdę”, czyli konkretnie o najważniejszych bieszczadzkich atrakcjach
Przewodnik „Nieodkryte Bieszczady istnieją naprawdę” spełnia wszystkie powyższe kryteria. Przede wszystkim to kompendium wiedzy o Biesach, w którym znajdziesz zarówno informacje o historii obszaru, jak i o roślinności, a także bieszczadzkich żubrach, niedźwiedziach, czy wilkach. Oczywiście nie brakuje również konkretnych opisów atrakcji takich jak Połonina Wetlińska, Caryńska, Tarnica, Dwernik, czy Zalew Soliński. Możesz odwiedzić też miejsca po dawnych wsiach m.in. Paniszczów, Tyskowa, Łopienka i Rosochate. Przewodnik po Bieszczadach zachęca także do pójścia szlakiem starych cerkwi w Turzańsku, Smolniku nad Sanem i Kapliczki Szczęśliwego Powrotu w dawnej wsi Polanki. Nie martw się również, jeżeli Twój wyjazd w Bieszczady na weekend okaże się deszczowy – przewodnik zawiera szereg praktycznych wskazówek odnośnie tego, co zwiedzić w przypadku niepogody. Zachęca przykładowo do odwiedzenia zagrody pokazowej żubrów, zapory na Solinie lub wystawy dzieł Zdzisława Beksińskiego w Muzeum Historycznym w Sanoku.
Przewodnik po Bieszczadach to pewne źródło informacji
Sprawdzony przewodnik po Bieszczadach to obowiązkowe wyposażenie plecaka na weekend
Chociaż przewodnik „Nieodkryte Bieszczady istnieją naprawdę” zawiera garść niezbędnych informacji, to przejrzysty podział tematyczny pozwala na ich szybkie odnalezienie. Cerkwie, przyroda, punkty widokowe, bieszczadzkie osobliwości – to tylko niektóre kwestie, które porusza przewodnik. Ponadto pozycja opisuje najlepsze miejsca noclegowe, a także punkty usługowe, do których warto udać się na smaczny obiad, czy też zimne piwo po wędrówce. Na ponad 100 stronach przewodnika po Bieszczadach poza praktycznymi radami, znajduje się wszystko to, co stanowi o wyjątkowości tego obszaru. Książka „Nieodkryte Bieszczady istnieją naprawdę” to obowiązkowa pozycja, którą warto mieć przy sobie, szczególnie gdy pragniesz przyjechać tu na weekend.
- Barni Brodaty
Przewodnik na pierwszy raz w Bieszczady
Już na pierwszym wyjeździe w Bieszczady odkryjesz to, co najbardziej intrygujące

Bieszczadzka dzicz od kilkudziesięciu lat niezmiennie kojarzy się z nieokiełzaną przyrodą, bezkresem, odludnymi miejscami, z których dobiega wycie wilków, a także żubrami, które czasem spotyka się tu przy drodze. W Bieszczadach można znaleźć wszystko to, czego chyba każdemu z nas brakuje na co dzień – poczucie wolności, harmonii oraz spokoju. Ze względu na puste przestrzenie, malownicze szlaki i dziką naturę Bieszczady uważane są za góry niemalże kultowe, który każdy miłośnik wędrówek o hippisowskim usposobieniu powinien odwiedzić. Jeżeli i Ty zamierzasz wybrać się po raz pierwszy w Bieszczady, zaopatrz się w dobry przewodnik, który pomoże Ci odkryć to, co w tym regionie najbardziej intrygujące.
Dobry przewodnik po Bieszczadach to podstawa dla wędrowca – amatora
Zapytasz pewnie, dlaczego przewodnik po Bieszczadach jest konieczny, skoro wszystko można znaleźć w internecie? Otóż sporo informacji zamieszczają przypadkowe osoby, które wbrew pozorom nie przekazują najważniejszej wiedzy lub podają ją w sposób szczątkowy. Tymczasem wyruszając pierwszy raz w Bieszczady, na pewno chcesz uniknąć zabłądzenia, o co nietrudno bez rzetelnej mapy i dokładnych opisów tras. Jest jeszcze jeden powód, dlaczego należy mieć przy sobie przewodnik w formie papierowej – Bieszczady to specyficzne miejsce, w którym często zawodzi internet. Jeśli więc jesteś geekiem, który nie wyobraża sobie czasu wolnego bez bycia online, przygotuj się na ogromne zderzenie z bieszczadzką dziczą bez internetu.

„Nieodkryte Bieszczady istnieją naprawdę” – dlaczego warto wybrać ten przewodnik?
Przewodnik „Nieodkryte Bieszczady istnieją naprawdę” polecam wszystkim, którzy cenią jasny przekaz, a zarazem zależy im na poznaniu historii oraz najważniejszych miejsc i zakątków tego obszaru. Książka jest w niewielkim rozmiarze, a więc bez problemu można zapakować ją do plecaka i wyjąć w dowolnym momencie na szlaku. Wygodny oraz przejrzysty podział rozdziałów i podrozdziałów pozwala wybrać to, co aktualnie jest przedmiotem Twojego zainteresowania. Nie bez znaczenia jest również fakt, że została napisana przez „prawdziwego” przewodnika po Bieszczadach. Oznacza to bowiem, że znajdziesz tu wyłącznie sprawdzone informacje i wiele praktycznych porad.
Atrakcje, które po prostu trzeba zobaczyć w Bieszczadach
Oczywiście to, że pozycja „Nieodkryte Bieszczady istnieją naprawdę” została napisana przez przewodnika, który zna tu każdy zakątek, wpływa również na dobór atrakcji. W książce nie mogło zabraknąć takich punktów widokowych jak Połonina Wetlińska, czy Caryńska. Z przewodnika bez problemów dowiesz się też, które podejście jest najprostsze, a które najbardziej interesujące pod względem krajobrazowym. Będąc pierwszy raz w Bieszczadach, nie można pominąć też Tarnicy, czyli najwyższego szczytu tego polskiego masywu oraz Bukowego Berda, z którego według wielu rozciągają się najpiękniejsze widoki. Przewodnik zawiera także przydatne opisy miejsc ciekawych pod względem walorów przyrodniczych takich jak m.in. Jeziorka Duszatyńskie, Jeziorko Bobrowe, czy Moczarne.
Niezbędnik w bieszczadzkiej dziczy
Jeżeli wybierasz się pierwszy raz w Bieszczady to oczywiste, że nie znasz nie tylko tamtejszych atrakcji, ale również sprawdzonych miejsc noclegowych, czy też jadłodajni. Na Twoje szczęście w książce „Nieodkryte Bieszczady istnieją naprawdę” zostały zawarte wszelkie potrzebne informacje. Praktyczne porady, a także prosty i przystępny język przewodnika sprawia, że staje się on niezbędnikiem na szlaku.
- Barni Brodaty
Zdobywamy szczyty Bieszczad. Z mapą i przewodnikiem rzecz jasna.
Czy wiesz dlaczego przewodnik po Bieszczadach jest obowiązkowym elementem każdego plecaka?
Wszyscy jesteśmy himalaistami, alpinistami i taternikami. Jasna sprawa, bycie ekspertem niemal w każdej dziedzinie to nasz sport narodowy. Dopóki nie trzeba dzwonić po ratowników, bo wokół ciemno, głucho i zimno, a mapa została na sklepowej półce. Przesadzam? Pewnie tak, ale nie bez kozery. W Bieszczady podróżuję już od ponad osiemnastu lat i widziałem wiele sytuacji, w których nazbyt duża pewność siebie w połączeniu z ignorancją doprowadzała do niebezpiecznych sytuacji. W jakiekolwiek góry, a już na pewno we wciąż stosunkowo dzikie Bieszczady, ruszamy z przewodnikiem i mapą. Kropka. A, że sam napisałem taki przewodnik to już całkiem inna historia…
Bieszczadzki przewodnik to nie wszystko!
Ruszasz na szlak? A mapa Bieszczad już spakowana?
Nieważne, czy w jedziesz w Bieszczady jesienią, zimą, wiosną, czy latem, musisz pamiętać, żeby mieć przy sobie mapę. Jakąkolwiek. Lepsza lub gorsza, zawsze stanowi pomoc w podróży. I żeby była jasność – mówimy o mapie papierowej. Smartfony są fajne, przydatne, pięknie wyglądają, ale zawodzą. Papier nie, papier ratuje nas z ciężkich sytuacji. Wiem, że czasami człowiek daje ponieść się euforii i zauroczony pięknem Bieszczad czuje się nieomylny. To właśnie wtedy najłatwiej o kłopoty. Jeden zły zakręt, nieoczekiwana zmiana pogody i przyjemna górska wycieczka może zmienić się w lawinę problemów. No, chyba że masz przy sobie mapę Bieszczad, prawda?
Dobry przewodnik po Bieszczadach jest niezbędny!
Masz już mapę? W takim razie pora na przewodnik po Bieszczadach...
Pewnie zastanawiasz się, po co Ci przewodnik? Już tłumaczę. Wycieczki po Bieszczadach dzielą się na trzy rodzaje – miłe i przyjemne, męczące oraz niezapomniane. Te ostatnie są możliwe do zrealizowania wyłącznie z przewodnikiem w plecaku, który pokaże Ci popularne szlaki, ale również kilka mniej znanych miejsc. Z dala od zgiełku i grup turystów znajdziesz urokliwe polany, spotkasz dzikie zwierzęta, pokonasz nieoficjalne szlaki, którymi zwykle poruszają się jedynie ratownicy, a także stare, dziś już zamknięte leśne drogi. Jednym słowem, korzystając z przewodnika po Bieszczadach, poznasz ich prawdziwą twarz – dziką i niebywale piękną.
Przedstawiam: bieszczadzki przewodnik dla dobrych ludzi
Przewodnik po Bieszczadach dla prawdziwego turysty!
Ok, nadeszła pora, by rzucić okiem na najlepszy przewodnik po Bieszczadach. Tak, tak, mój przewodnik. Dla dobrych ludzi, kochających bieszczadzkie krajobrazy lub mających przeczucie, że mogą je pokochać. Jego największy atut? Napisał go człowiek, który niemal dwie dekady spędził w Bieszczadach, a przez ponad trzy lata organizował i prowadził wycieczki po nich. Przewodnik powie Ci, co warto zobaczyć, jak się tam dostać, na co zwrócić szczególną uwagę, a wszystko to w przejrzysty sposób. Podział tematyczny pozwala na szybkie wyszukanie potrzebnych informacji – szukasz punktów widokowych, zajrzyj do rozdziału im poświęconego. Interesują Cię cerkwie? Proszę bardzo, jest rozdział i o nich. Taka struktura naprawdę ułatwia korzystanie z przewodnika. Na koniec to, co najważniejsze – niczego nie przemilczałem. Bieszczady to ziemia, ludzie oraz ich historie, nie zawsze szczęśliwe. Podaję wprost wszystkie informacje o nich, nawet te kontrowersyjne, czy skrzętnie ukrywane przez miejscowych.
Sprawdź w przewodniku, co czeka na Ciebie w Bieszczadach
Bieszczady są cudowne, jednak warto odkrywać je, mając kilkaset stron przydatnych informacji i wskazówek w kieszeni. Mój bieszczadzki przewodnik – mam ogromną nadzieję – pomoże Ci zakochać się w tym niezwykłym skrawku świata. Gwarantuję Ci, że jeżeli spakujesz go do plecaka razem z mapą Bieszczad, to czeka na Ciebie wyjątkowa przygoda, której nie zapomnisz do końca życia. Skąd mam tę pewność? Cóż, doskonale znam Bieszczady i wiem, ile niespodzianek skrywają. Jednak o tym cichosza, nie chcę psuć Ci zabawy. Powodzenia w drodze!
- Barni Brodaty
Bieszczadzki przewodnik prawdziwego turysty na zimową wyprawę.
Czas na prawdziwą przygodę – ruszamy w Bieszczady!
Stało się, jesteś w Bieszczadach zimą. Trochę zagubiony, bo zimno i ciemno, trochę podekscytowany, bo przygoda i wakacje. Okres zimowy to czas, kiedy górskie szlaki wyludniają się i możesz obcować z przyrodą bez niepotrzebnego towarzystwa tłumu turystów. Musisz jednak pamiętać, że zima w Bieszczadach rządzi się swoimi prawami – dzień jest krótszy, knajpy w większości pozamykane, a – w zależności od pogody – na zewnątrz roztopy lub gruba warstwa śniegu. Jednak nie obawiaj się, tak się składa, że trafiłeś w jedno z najpiękniejszych miejsc na ziemi. Dobrze, skoro wiemy już, gdzie jesteśmy i jak wygląda świat za oknem, pora wyruszać na bieszczadzki szlak!

Na szlaku z głową, czyli mapa i przewodnik po Bieszczadach w plecaku
Najważniejsze, o czym musisz pamiętać, to zagrożenia, jakie niosą za sobą Bieszczady zimą. Tak, wiem, powinienem zacząć od przyjemnych rzeczy. Cóż, na mojej liście ważnych tematów bezpieczeństwo zajmuje pierwsze miejsce. Inaczej niż latem, zimowe Bieszczady to m.in. krótki dzień, niskie temperatury, wysoka wilgotność i nieprzyjemny wiatr, który stosunkowo szybko wychładza organizm. Chcąc zadbać o swoje bezpieczeństwo, przede wszystkim zawsze zawczasu planujemy trasę wycieczki – gdzie, którędy i po co. Jak to zrobić? Korzystamy z mapy i przewodnika po Bieszczadach. Co więcej, wspomniane przybory mamy zawsze przy sobie, tak aby w razie jakichkolwiek problemów móc wytyczyć nową trasę lub – w przypadku zboczenia z niego – wrócić na wcześniej zaplanowany szlak.
Gdzie w Bieszczady zimą? Co warto zobaczyć?
Jeżeli zdarzy się, że zimowa pora okaże się wyjątkowo nieprzyjemna i całe Bieszczady pokryje gruba warstwa śniegu, warto rozważyć kilka innych rodzajów atrakcji. Na Podkarpaciu znajdziesz mnóstwo niezwykle ciekawych muzeów – np. Muzeum Historii Bieszczad w Czarnej Górnej czy Muzeum Przyrodnicze Bieszczadzkiego Parku Narodowego w Ustrzykach Dolnych. Gwarantują one nie tylko godziny dobrej zabawy, ale również solidną porcję wiedzy. Dobrym pomysłem na Bieszczady zimą jest także zwiedzanie rozsianych tu i ówdzie cerkwi. W moim przewodnikuznajdziesz na ten temat osobny rozdział, okraszony rozmaitymi faktami z historii i etnografii Bieszczad.
Dzikie wakacje w Bieszczadach, czyli tropimy zwierzynę
Zwiedziłeś muzea? Byłeś już w kilkunastu cerkwiach? Inne atrakcje również zaliczone? Ok, czas na coś ekstra. Bieszczady zimą to także zdecydowanie mniej ludzi na szlakach, a co za tym idzie więcej spokoju i ciszy w lasach. Jeżeli dodamy do tego osłabioną przez trudy zimowej pory zwierzynę, to otrzymamy doskonałą okazję do jej tropienia i obserwacji. Pamiętaj tylko, że w pogoni za zwierzakiem łatwo zboczyć z trasy, dlatego – tak, zgadłeś, o co chodzi – zawsze miej przy sobie przewodnik po Bieszczadach oraz mapę rejonu, w których aktualnie przebywasz. Jeżeli zadbasz o swoje bezpieczeństwo, to gwarantuje, że Bieszczady zimą dostarczą Ci całej masy frajdy. Powodzenia w drodze!
- Barni Brodaty